Tajskie SPA w domu !
Poprawia jej krążenie i ujędrnienie. Nadaje skórze aksamitną gładkość, miękkość i zapobiega rozstępom.
Kosmetyki do ciała Bodhi odkryłam na warszawskich targach mody na Narodowym. Przyznam się, że nie miałam pojęcia o istnieniu tej marki, która specjalizuje się w produkcji naturalnych kosmetyków pielęgnacyjnych. Z racji tej, że jestem totalnie zachwycona tajskimi rytuałami nie mogłam sobie odmówić zakupu.
Pierwszy kontakt z peelingiem kawowym to niewątpliwe zapach, który mocno uderza w nozdrza, ale nie razi. Dalej witamy się z mocno oleistą i grudkowatą konsystencją, która pod palcami daje uczucie piasku, a po zmyciu pozostawia miły film na skórze. Kolejnym etapem jest całkowite uzależnienie się od produktu.
Tak, jestem na trzecim etapie.
Po miesiącu stosowania skóra na ciele jest wyraźnie ujędrniona i elastyczna. Oparta na dużej ilości kofeiny receptura peelingu stymuluje metabolizm i eliminuje nadmiar płynów. Nie przesadzę jeśli powiem Wam, że cellulit poszedł w zapomnienie. Tak! Wyrównała mi się skóra ud i brzucha oraz pośladków, czyli miejsc nad którymi ubolewam od zawsze i staram się je zakrywać, a nie wystawiać na widok publiczny?
Peeling efektywnie rozjaśnia, nawilża i wzmacnia skórę. Poprawia jej krążenie i ujędrnienie. Nadaje skórze aksamitną gładkość, miękkość i zapobiega rozstępom. Kryształki cukru trzcinowego delikatnie i efektywnie złuszczą martwy naskórek, przygotowując go na przyjęcie drogocennych składników mineralnych zawartych w peelingu. Zielona kawa wygładza a także nawilża, poprzez zatrzymanie wody w naskórku. Olej sezamowy poprawia elastyczność, a słonecznikowy wzmacnia naturalną barierę ochronną skóry.
Po tajskim SPA w naszej łazience jeszcze długo unosi się niezwykły aromat świeżo mielonej kawy, który wprowadza mnie w dobry nastrój i dodaje mnóstwo pozytywnej energii.
Źródło: http://backstage-show.pl/3-kroki-by-miec-piekne-cialo.html